Niedawno w Komornikach doszło do przerażającego zdarzenia, w którym 12-letnia dziewczynka padła ofiarą rozbójnika. Sprawca, który dopuścił się tego haniebnego czynu, opuścił zakład karny zaledwie dwa miesiące wcześniej, co podnosi poważne pytania dotyczące skuteczności działań resocjalizacyjnych w przypadku niektórych przestępców.
Napadł na dziewczynkę w Komornikach
W sobotnie popołudnie na ulicy Nowej w Komornikach miało miejsce przerażające wydarzenie. 12-letnia dziewczynka padła ofiarą napadu ze strony mężczyzny, który szarpał ją i zażądał oddania jej telefonu komórkowego. Kiedy dziewczynka odmówiła, napastnik brutalnie wyrwał sprzęt z jej ręki i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki szybkiej reakcji dziecka i pomocy innych osób dziewczynka uniknęła obrażeń ciała.
Policja natychmiast podjęła działania w celu zatrzymania sprawcy i odzyskania skradzionego telefonu. Dzięki staraniom funkcjonariuszy, podejrzany został zauważony, rozpoznany i zatrzymany. W jego odzieży odnaleziono skradziony telefon, który został zwrócony dziewczynce.
Jednak historia sprawcy jest jeszcze bardziej niepokojąca. Okazało się, że mężczyzna ten był już wcześniej karany za inne przestępstwa, a niedawno opuścił zakład karny po odbyciu kary za kradzieże z włamaniami. Teraz, jako recydywista, staje przed zarzutem dokonania rozboju o charakterze chuligańskim.